23 marca 2014

Ogłoszenia parafialne

No hej wreszcie jestem!
Mam nadzieję,że cieszycie się,że prawdopodobnie rozdziały będę pojawiać
się regularnie.Mam wam tyle do napisania :) Na początek miło mi was powitać.
Jak widać zawitała do nas wiosna a do mnie choroba cieknie mi tak z nosa i strasznie
mnie dusi.A więc to mi także utrudnia w pisaniu bo nie mam siły i głowy do tego.Następnie
dwa razy w miesiącu będą pojawiać się posty rozrywkowe iiiii...... specjalne posty będą dotyczyły
one postów o konkursach.Będę wam dawała informacje o konkursach one direction i innych.Mam 
nadzieję,że wam się przydadzą i będziecie brali udział w niektórych.Możecie także na e-maila przesyłać mi wasze rysunki i stworze dla nich specialną zakładkę.Oczywiście jeżeli ktoś chce może pisac i napisze mu imagina z kim tylko będziecie chciały :) I to na tyle

Następna sprawa dotyczy drugiego sezonu bloga który jest przedstawiony poniżej w trochę dziwny sposób ale mam nadzieję,że wam się podoba :)No i to na tyle Mam nadzieję,że poniższy sposób przedstawiający sezon drugi spodoba wam się :)Jak by czo to jest to gif :)



22 marca 2014

Chapter Eleven

W końcu już samodzielnie chodziłam a więc było spoko.Byłam w rodzinnym mieście spotykałam się ze starymi znajomymi.Przyznam było to towarzystwo nie zbyt dla mnie no ale coś mnie do nich ciągnęło chciałam się może ulotnić z domu.Ojciec wpadł w długi zaczął znów pić przez co były awantury.Z Mattim znikał niekiedy na całe dnie przez co mój brat stał się bardziej agresywny i niekiedy przychodził pobity nie chciał mi w ogóle powiedzieć co się dzieje był po prostu zamknięty w sobie.Bałam się strasznie o niego.Słyszałam pogłoski,że ojciec wplątał go do gangów czy czegoś tam ale nie wierzyłam w to.Matka się sprzedawała raczej ojciec jej kazał i w końcu przyzwyczaiła się do tego potem stało się to dla niej przyjemnością ale fajny dom miałam.Wszyscy ćpali oprócz mnie nie chciałam zejść na tą.Nie ukrywam ja też się zmieniłam.Ubierałam się inaczej trochę piłam i paliłam chodziłam na imprezy aż do czasu kiedy miałam dziś wyjść ze znajomymi na ostrą imprezę to miało być super a było fatalnie no i kicha.O wpół do dziesiątej podeszli po mnie znajomi.Wiecie od czasu wypadku nie byłam na takich imprezach klubowych prócz domówek.Nie chciałam wychodzić zbytnio do ludzi bałam się.No a więc ubrałam się w to.Miałam ciemny makijaż i rozwalone włosy.Podjechali po mnie na motorach ale nielubiałam na tym jeździć więc przeszłam się na piechtaka.Był chłodny wieczór z czego cieszyłam się że mogę wyjść z domu.W końcu dotarłam do dużego znaczy ogromnego klubu gdzie było czuć mocny zapach papierosów.Były tam kobiety i mężczyźni tańczący przy róże.Moi znajomi bawili się już na parkiecie po narkotykach.Ja postanowiłam sobie usiąść przed barem bo na razie i tak nie miałam nic innego do roboty.W pewnej chwili zauważyłam dwóch facetów siedzących dalej odemnie rozmawiali nawet głośno i usłyszałam imię Niall,wzdrygnęłam" nie żebym się go bała czy co ale nie chciałam już nigdy więcej go widzieć.Wychyliłam się aby sprawdzić czy to na pewno on okazało się,że tak.Chodziły ploty już od dawna że nowy jest w mieście i ma na imię Niall należy też do nich.Nie chciałam się z nimi zadawać.Wyjadę z tond w dupie to wszystko mam dlaczego na każdej drodze go spotykam dlaczego czy on mnie śledzi nawet człowiek spokojnie nie może się zabawić na imprezie bo on tam musi być.Wyszłam jak najprędzej z klubu aby mnie nie zauważył.
Idąc do domu rozmyślałam o wszystkim.Było chłodno i późno na ulicach nikogo nie było.Mój ojciec z bratem poszli gdzieś a matka się puszcza w domu.Serio aż tak dała się poniżyć.Koniec z tym!!!!=krzyknęłam.Chciałam z siebie wszystko wykrzyczeć.Usiadłam na krawężniku skuliłam się i zaczęłam płakać.Po jakiś pięciu minutach poczułam na swoim ramieniu czyjś dotyk i usłyszałam ,,Już spokojnie jestem przy tobie".To był głos mojego kochanego brata wstałam i rzuciłam się mu w ramiona.Cieszyłam się,że mam do kogo się przytulić.
-Wyjeżdżam,uciekam z tond bugwie co aby być jak najdalej z tond a ty zemną-powiedziałam stanowczo
-Nie dlaczego zostaniesz tu-powiedział.Odsunęłam się w pewnej chwili od niego i zaczęłam się po nim wydzierać
-Aha zamierzasz dalej w tym zadupiu siedzieć bo ja nie i nie zostanę tu albo wyjeżdżasz ze mną albo ja sama-powiedziałam dając mu wybór
-Wole zostać-powiedział
-Aha-od powiedziałam kurtko i szlochając odwróciłam się i zaczęłam biec a on nawet za mną nie pobiegł poszedł sobie gdzieś.
Wreszcie byłam w domu wzięłam jak najmniejszą walizkę i tylko Parce rzeczy.Dobrze że wiedziałam gdzie mama i ojciec trzymają kasę.Wzięłam im ją całą naliczyłam jakieś 150 000 tysięcy.To dobrze będę miała na pobyt w Polsce.Wyszłam przed dom na przystanek i zadzwoniłam po Taxi.Zawiozła mnie prosto pod lotnisko.Całe szczęście ,że jeszcze bilety były bo nie wiem co bym zrobiła.Była jakoś tako dwunasta w nocy a samolot miałam za trzy godziny więc przyznam nudziło mi się troszku,a nawet bardzo.Wiem zbytnio że nie znam polskiego no ale za tydzień lub dwa wyniosę się z polski jak będę miała kryzysową sytuacje,Jedynie na co mogłam liczyć to na to,że spotkam tam mojego najlepszego kumpla z dzieciństwa Koltiego ale nie byłam pewna gdzie on będzie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 
No to taki krótki rozdział na znak,że 
wróciłam i startuje drugi sezon bloga.
Mam nadzieję,że się cieszycie bardzo z 
tego.Ale o informacjach na temat drugiego
sezonu dowiecie się jutro w nowym poście.
Przypominam,że jest już kalendarz na marzec 
no i trochę długo byłam nie obecna.Więc ten kalendarz 
startuje od następnego tygodnia w niedziele.Mam 
nadzieję,że będę miała więcej wyświetleń i 
komentarzy niż do tąd to narazie moje kochane i kochani :)

08 marca 2014

Women's Day

Dzisiaj jest Dzień Kobiet życzę wam wszystkim wszystkiego dobrego w tym szczęśliwym dniu.A to tak dla was :)





Statistics for February

Liczba wyświetleń według kraju

Wykres najpopularniejszych krajów wśród przeglądających bloga
WpisLiczba wyświetleń
Polska
407
Stany Zjednoczone
36
Niemcy
14
Kenia
10
Francja
1


Liczba wyświetleń według przeglądarki

WpisLiczba wyświetleń
Chrome
192 (40%)
Mobile Safari
105 (22%)
Firefox
91 (19%)
Opera
44 (9%)
Internet Explorer
39 (8%)
Obraz przedstawiający najpopularniejsze przeglądarki


Liczba wyświetleń według systemu operacyjnego

WpisLiczba wyświetleń
Windows
305 (66%)
Android
107 (23%)
Android 4.1.1
28 (6%)
Macintosh
19 (4%)
Linux
1 (<1%)
Obraz przedstawiający najpopularniejsze platformy



Oto statystyka z miesiąca Luty i tak będzie co miesiąc 7 lub 8 kwietnia pojawi się statystyka z Marca 
Zapraszam do czytania :)

07 marca 2014

Ogłoszenia Parafilalne

Bardzo się cieszę z dużej liczby wyświetleń aż 1560 na dziesięć rozdziałów nie żałowałam jak by było więcej no i trochę komentarzy wydaje mi się że nikt tego w ogóle nie czyta i jestem lekko wstrząśnięta.Dla tych co czytaj chciałabym powiedzieć,że zmieniłam już kalendarz na marzec i już do dwóch tygodni pojawi się konkurs z niewielkimi nagrodami.W tym miesiącu dokładnie nie wiem jak będzie z rozdziałami bo od tych co mam neta mają wielką i poważną awarie i raz jest net a raz nie.Oczywiście teraz nadarzyła się okazja no to pisze.Zmieniłam także wygląd bloga i mam też troszkę mało czasu na pisanie ale postaram się aby te rozdziały były regularnie.No i to chyba tyle.Jeszcze chciałam bym dodać,że jeżeli ktoś ma pomysły na rozdziały albo chce żebym napisała dla niego imagina,ma pomysły na wygląd bloga lub go rozsławienie i takie tam proszę pisać na mój Email który jest podany w zakładce Contact :)

06 marca 2014

Chapter Ten

Na drugi dzień rano byłam już spakowana i gotowa do wypisu.Mama już czekała i wypisywała jakieś dokumenty.Nareszcie mogłam wyjść z tego zamknięcia yy.... co ja mówię wyjechać na wózku.Jak ja nie nienawidzę tego wózka nawet jechać się nim nie da ciekawe co mnie jeszcze dzisiaj czeka prócz tego wózka i dobijania nim do prawie każdej ściany i wyglądam jak debil.Wyjechałam na zewnątrz nareszcie poczułam słońce na swojej twarzy co przyprawiło mnie rumieńców i do tego ten wiatr we włosach/Jak ja za tym tęskniłam.Wsiadłam do auta z wielkim trudem co mnie trochę wkurzyło bo nie nienawidzę takiego niańczenia mnie.Jechałyśmy do Stanów do szpitala do mojego i Matta ojczyma.Wiecie mój ojciec porzucił nas ale to już inna historia.Wreszcie dojechaliśmy tam do tego cholernego szpitala.Ja nie mogę i znów szpital ogarnijcie to no i znów użeranie się ze mną i wózkiem.Dałabym wszystko aby cofnąć czas no ale niestety tak nie jest.Lekarz właśnie czekał na nas w korytarzu było widać w nim zdenerwowanie i zmartwienie.Widać,że nie mógł doczekać się aż w końcu wreszcie przyjedziemy.Mama poszła z nim na stronę gadała dobre 15 min.Kiedy wróciła była totalnie przybita.Usiadła na krześle zamknęła twarz w rękach i zaczęła płakać nic nie dało się od niej dowiedzieć ani usłyszeć.Tak jak by była jakaś sparaliżowana.Pielęgniarka wzięła nas do specjalnego pokoju i dała mamie leki na uspokojenie.Po jakiś następnych 15 minutach uspokoiła się i zaczęła mówiąc lekko szląchając.
-Słuchajcie moje kochane dzieciaczki wiedźcie,że was zawsze kochałam i kochać będę dalej.Prawdo podobnie będziemy musieli wrócić do tej rudery i waszego ojca bo z mojej pensji nie wyżyjemy bardzo mi przykro ale to nie jest najgorsze wasz ojczym nie żyje umarł.Muszę także prawdo podobnie powiedzieć,że nie stać nas nie będzie prawdo podobnie na rechabilitacje dla ciebie.Nie wierzyłam w to co usłyszałam.Najgorsze było to,że mój ojczym umarł i musimy wrócić do ojca.Tylko nie to nie chce przeżywać drugi raz w życiu terroru.On po prostu umarł odszedł od nas prze zemnie bo jechał do mnie martwił się kochał mnie jak własną córkę.W jednej chwili pomyślałam,że to także wina Nialla bo to wszystko by się nie wydarzyło gdyby nie on.Nie mogę 
uwierzyć w to,że już go tutaj z nami niema,że zostaliśmy sami.Dlaczego akurat nam się to przytrafiło.teraz odbędzie się pogrzeb i wrócimy do normalności tak jak by nie licząc tego,że będę na wózku i nie wiem jak będę żyła w takich warunkach.No nic najwyżej będę się sama rechabilitować.Lekarz znów do nas podszedł i poprosił mamę na stronę.Oczywiście wszystko było słychać bo troszku głośno mówił.
-Oczywiście jeżeli Pani jest na sile i chce Pani to może pani się z nim przegnać ostatni raz.Oczywiście jak pani po prosiła to wszystko z pogżebem jest załatwione i odbędzie się za dwa dni mam nadzieję,że poukłada się pani wszystko a a tu ma pani identyfikator jak by chciała pani wejść-powiedział i odszedł
Mama wróciła do nas jeszcze zszokowana tym wszystkim
-Kochani idę do ojca-powiedziała i odeszła.Wróciła za jakąś godzinę.Pewnie bardzo to przezywała bo będąc tam płakała i wspominała dawne lata oraz rozmawiała z trupem.Wyszłyśmy ze szpitala no i pierwsze co to mama zadzwoniła do ojca i zażądała alimentów ale on powiedział,że będzie tylko płacił wtedy kiedy z nim zamieszkamy.Kurwa chyba tylko po to abyśmy przeżywali terror a mama ma być może gwałcona yh.... nie nie mogę się dać gówno mi może zrobić ten stary dziad.Przyjechał oczywiście co mnie zdziwiło.Podjechał pod dom czarnym dżipem no i pożądnie ubranym ale co z tego jak się nie zmienił.Pakował pudła i walizki do auta a gdy mnie zobaczył no po prostu skurwysyn śmiał mi się prosto w twarz z mojego losu.Miałam ochotę mu tak przyjebać ale się powstrzymałam.Po dniu dom był sprzedany a my mieszkaliśmy w małym domku ojca.Miałam mały pokoju no nic ale to mi wystarczyło.Z pieniędzy,które otrzymaliśmy za dom opłacono mi rechabilitacje.W domu nie mieliśmy dużego terroru tylko mama nigdzie nie mogła wychodzić,ja dostawałam niekiedy w policzek a brat był bity i jeździł gdzieś z ojcem ale nie mógł powiedzieć gdzie.To mnie martwiło bo nie wiedziałam co się z nim dzieje.Oczywiście pogrzeb mojego kochanego ojczyma się już odbył.Mama ma totalnego doła.Bardzo często płakała a ojciec ją za to bił żeby zamknęła japę no nie ogarnę.Ja miałam rechabilitacje co dziennie.Był to dla mnie bardzo długi i ciężki czas.Męczyłam się bardzo ale opłacało się aby wkrótce wstać na nogi

*6 miesięcy później*
Po długim okresie rechabilitacji w końcu stanęłam na nogi.Wyglądało to tak,ze na nowo uczyłam się chodzić.W ogóle zmieniłam się całą.Miałam dłuższe i ciemniejsze włosy.Byłam bardzie opalona myślałam rozsądniej.Ojciec także zmienił się w przeciągu tego pół roku.Bardzo się z tego cieszyłam bo miałam normalny dom.Oczywiście miał dalej problemy z tym gangami i tym wszystkim ale ja.mama i brat trzymaliśmy się od tego jak najdalej bo nigdy nic nie wiadomo.Miałam urazę do Nialla i Harrego.Pamiętała o tym wszystkim.Byłam także na policji i próbowali odemnie wyciągnąć kto mi to zrobił ale ja postanowiłam być inna i darowałam mu to niech se robi z Harrym karierę w jebanym Hollywood.Ale nigdy nie zapomnę tego co mi zrobił.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
No i rozdział dziesiąty jest już gotowy.
Mam nadzieję,że z chęcią czytacie.
Według nowego kalendarza na marzec
następny rozdział powinien pojawić się
w niedziele oczywiście jak zdążę a jak nie
to we Worek to pa :)